18.07.2017

Pies z Szucha

[Tożsamość] Roderich Hilse
[Pochodzenie] Austria 
[Wiek] 35 lat 
[Orientacja] Biseksualny

[Partner] Od sześciu lat jest wdowcem.
Biedną małżonkę spotkało straszne nieszczęście.

[Przekonania] Trafia do niego idea aryjskiej Europy, jednak do ogólnych rozmów o polityce podchodzi z dystansem.

[Wiara] Nazywa siebie głęboko wierzącym, choć jego słowa nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jest typem człowieka, który morduje niewinnych ze Słowem Bożym na ustach.

[Zajęcie] Funkcjonariusz Gestapo, SS-Oberscharführer (starszy sierżant); widywany w siedzibie Gestapo na Alei Szucha

[Aparycja] Herr Roderich jest mężczyzną przystojnym, o nienagannej budowie ciała i postawie. Ma zdecydowanie męskie ciało, jednak nie odznacza się wspaniałą tężyzną żołnierzy Trzeciej Rzeszy z propagandowych plakatów – jest węższy w barkach i słabiej umięśniony. Jego twarz jest smukła, ozdobiona zarysowanymi kośćmi szczęki, idealnym prostym nosem, kształtnym łukiem brwiowym i ciemnymi, zagiętymi brwiami, dodającymi jego twarzy jeszcze więcej szlachetności. Hilse jest ciemnym blondynem, zawsze przylizuje włosy żelem. Na jego twarzy niemal nigdy nie widać zarostu, szczególnie w pracy. Jego oczy są koloru niebieskiego.

[Usposobienie] Hilse jest zbyt chaotyczną postacią, by po pierwszym kontakcie z tą osobistością dało się go trafnie opisać. Austriak potrafi w mniej niż 15 minut zmienić swoje maniery nie do poznania, ze skrajnych w skrajne. W zależności od godziny, pogody, dnia tygodnia, miejsca i pozycji osoby z którą ma do czynienia wkłada odpowiednie przebranie, którego właściwie nie powinno nazywać się przebraniem, ponieważ każda z ukazywanych przez niego twarzy to część jego osobowości. Roderich bywa poważnym, skupionym i pedantycznym Niemcem, innym razem staje się natchnionym Austriakiem-artystą, głośno ubierającym swe myśli w słowa, szukającym posłuchu, kiedy indziej jest uśmiechniętym od ucha do ucha, przyjemnym mężczyzną zagadującym młode kobiety na ulicy i podszczypującym je wyszukanymi komplementami. Jak na 35-letniego Austriaka jest niewyobrażalnie głośny i żywotny. Nie toleruje niepoświęcania mu należytej uwagi i szacunku. Jego rozumienie prawdy jest bardzo elastyczne, więc często przekręca i podkolorowuje różne informacje, za każdym powtórzeniem coraz bardziej oraz często zmienia własne zdanie na różne tematy. Toteż jest hipokrytą.
Mimo wielu twarzy i wcieleń, mimo iluzji przemiłego, sympatycznego człowieka, najtrafniejsze określenia opisujące Rodericha to sadysta i psychopata. Mężczyzna czerpie niezwykłą przyjemność z zadawania innym bólu i nie widzi w tym nic niemoralnego. Kocha zdobywać czyjeś zaufanie pięknym uśmiechem, a następnie zniszczyć tą osobę nagłą zmianą w bezlitosnego potwora. Podniecają go rzeczy, które inni ludzie uznaliby za przerażające lub obrzydliwe. Funkcjonując pod taką maską jest niezwykle skuteczny jako przesłuchujący, ponieważ bardzo sprawnie wyciąga informacje od aresztantów. Na Szucha jest bardzo znaną osobistością; kojarzy go prawie każdy, z dwóch powodów. Po pierwsze jego skuteczność w przesłuchiwaniach jest bardzo rozsławiana. Po drugie jest jedynym funkcjonariuszem ryczącym ze śmiechu podczas pracy. Roderich nie śmieje się tylko przy przesłuchaniach; częsty śmiech to jedna z jego głównych cech, jest to czynność od której nie stroni, chociaż jest ona bardzo niezgodna z żelaznymi stereotypami o Niemcach, a także Austriakach. Dlatego jedną z najczęstszych pomyłek popełnianych przez ludzi jest uznanie Rodericha za pogodnego, sympatycznego, niezbyt poważnego i niegroźnego podoficera.

[Dodatkowe informacje] 
  • Jego pedantyczność objawia się w skrupulatnym dbaniu o swoje ciało. Roderich poświęca dużo czasu na rozmaite zabiegi odżywcze, odmładzające, upiększające i ochronne, których nie powstydziłaby się niejedna kobieta. Przykłada wielką wagę do swojego wyglądu i ubioru. Zupełnie inaczej sprawa ma się z jego umiejętnościami utrzymania porządku. Pod tym względem całkowicie niszczy stereotyp "poukładanego, zorganizowanego Niemca". Wnętrza przez niego zajmowane są najczęściej pogrążone w nieładzie, choć nieprzesadnie tragicznym.
  • Kocha muzykę klasyczną, słucha jej kiedy tylko może, nawet w pracy, także przy przesłuchaniach.
  • Śmieje się przez sen.
  • Boi się psów, szczególnie tych dużych. Jego żenująca fobia nie jest widoczna na pierwszy rzut oka, aczkolwiek Hilse nie kryje się ze swoją niechęcią do tych zwierząt.
[Kieruje] PanieKierowniku

[Wzrost] 181 cm 
[Waga] 75 kg 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz